3 maj 2015

PYSKOWICE - Cmentarz żydowski


Zdjęcia wykonano: 03.05.2015
Atrakcyjność obiektu
Dostępność niezabezpieczony
Informacje dodatkowe: brak


Cmentarz żydowski w Pyskowicach (ul. Zaolszany 12) został założony 16 kwietnia 1830 r. Wcześniej zmarłych chowano na cmentarzu żydowskim w Wielowsi. Ostatni pochówek odbył się w 1920 r. Cmentarz znajduje się bezpośrednio przy drodze wojewódzkiej nr 901 w kierunku Gliwic.
Po zakończeniu II wojny światowej większość nagrobków została rozkradziona.
 Monika Krajewska i Jan Jagielski w opracowaniu "Uwagi o stanie cmentarzy żydowskich w Polsce" tak opisali cmentarz w Pyskowicach po jego wizytacji na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych: "Cmentarz tuż przy szosie na niewielkiej skarpie. Kilkadziesiąt do 100 nagrobków, przeważnie macewy, ale nie tylko. Tyłem do szosy ściana dużego grobowca rodziny Dr...er, z czarnego granitu m. in. kolumny; niektóre części zabrane, wyrwane litery. Macewy rzeźbione, m. in. płaskorzeźba przedstawiająca uskrzydloną klepsydrę. Świeże ślady zabierania nagrobków. Cmentarz częściowo porośnięty drzewami, od małych do wielkich i rozłożystych. Nieogrodzony"
Do dziś na powierzchni 0,6 ha zachowało się około 150 nagrobków, z których najstarszy pochodzi z 1841 r., z inskrypcjami w językach hebrajskim i niemieckim. Pochowani są tu przodkowie Edyty Stein, uznanej przez Kościół Rzymskokatolicki za świętą. Na cmentarzu spoczywają pradziadek i dziadek Edyty Stein.

Teren cmentarza jest ogrodzony. Przed wejściem znajduje się dawny dom przedpogrzebowy, po wojnie wykorzystywany jako zakład tapicerski. Pod koniec 2007 r. zakład opuścił budynek. 30 czerwca 2008 r. stanowiąca własność Skarbu Państwo nieruchomość przejęło Starostwo Powiatowe w Gliwicach.
 
W 1988 r. z inicjatywy lokalnych władz przeprowadzono prace porządkowe na cmentarzu. Pracami kierował nauczyciel historii Grzegorz Kamiński.
We wrześniu 1988 r. wystawiono pomnik na zbiorowej mogile co najmniej 5 Żydów, których w styczniu 1945 r. rozstrzelali w Pyskowicach Niemcy. Napis na pomniku głosi w języku polskim i niemieckim: „Tutaj spoczywają przez hitlerowców pomordowani Żydzi”.
Cmentarzem opiekuje się Dariusz Walerjański - znany badacz historii dziejów śląskich Żydów, założyciel i przewodniczący Koła Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Zabrzu. Władze gminy zobowiązały się, że będą raz w miesiącu wykaszać trawę na cmentarzu.




W lutym 2011 r. jeden z korespondentów Wirtualnego Sztetla tak scharakteryzował aktualny stan cmentarza: "Ogrodzenie jest tylko wspomnieniem, cmentarz jest zdewastowany, nagrobki popisane i poprzewracane. Dom przedpogrzebowy jest w stanie tragicznym, a zawieszka "obiekt zabytkowy" wzbudza tylko żałość. Wygląda na to, że wszyscy zapomnieli o tym miejscu".

 źródło informacji: link

Galeria zdjęć - 03.05.2015

2 komentarze:

  1. Dość stary cmentarz, dobrze, że ktoś o tym napisał

    OdpowiedzUsuń
  2. W całej Polsce jest wiele żydowskich cmentarzy. W dużych miastach jak i małych wsiach. Wszędzie można je napotkać. Niestety wiele tych grobów było rabowanych i przekopywanych. Ludzie wierzyli, że pochowani żydzi mogą mieć przy sobie skarby więc w ramach poszukiwać bezcześcili groby. Jest to smutna prawda

    OdpowiedzUsuń